Niektóre terminy stosowane w praktyce gospodarki przestrzenią w Polsce budzą wątpliwości natury językowej oraz prawnej. Na przykład słowo „rolny" czę-sto używane jest wymiennie ze słowem „rolniczy". Podobnie, dosyć powszechne jest stosowanie wymiennie pojęć: „ grunt rolny" i „użytek rolny". Zdarza się rów-nież, że „grunty rolne" utożsamiane są z „gruntami ornymi". Autor proponuje, aby trzymać się ściśle definicji zawartych w dokumentach prawnych, które są spójne pod względem merytorycznym, chociaż obarczone pewnymi wadami semantycznymi. ...